15.03 wróciłam do szkoły.
Pół nocy nie spałam. Chyba stresowałam się rozstaniem z Ksaweosiem.
Co do szkoły-zaskoczyłam chyba wszystkich znajomych. Dziennikarstwo odłożyłam w czasie.
Chciałam skupić się na maturze, a w między czasie zapisać się na coś by nie wypaść z rytmu i?
Opiekun medyczny.
Na początku mówiłam-jak tylko zdam maturę uciekam na dziennikarstwo.
Już po pierwszych zajęciach zmieniłam zdanie. Same ćwiczenia dają mi sporo satysfakcji i choć praca jest ciężka i wymaga sporej odporności psychicznej to chcę spróbować swoich sił.
Z reguły jestem choleryczką. Strasznie szybko się denerwuję i brak mi cierpliwości.
Zdałam sobie sprawę z tego jak wiele pokory może się we mnie zrodzić w pracy z ludźmi.
Od przyszłego tygodnia planuję rozpocząć praktyki. Dziś prawdopodobnie czeka mnie spotkanie z kierowniczką hospicjum.
Czego boję się najbardziej? mojej niemocy w postępowaniu choroby, odejścia podopiecznych,łez.
Wiem jednak, że jeśli nie spróbuję to będę ogromnie żałować i wypominać sobie, że nie włożyłam w to ani krzty zapału. Tak więc trzymajcie kciuki!
A tak po za tym dodam, że rano rozmawiałam z dyrektorką jednej ze szkół i moja dalsza droga pokieruje się w stronę...ratownictwa medycznego :)
Na koniec jeszcze mojego kochanego K pochwalę, który takie cudo stworzył w związku z manipulacjami obrazu :) Do zdjęcia nieba dodał motyw wody, w której się ono odbija. Piękne.
A tu więcej prac mojego zdolniachy:
http://thewhalestudio.blogspot.com/2014/03/ach-te-zakochance.html
I jeśli chcecie być z Nami na bieżąco to klikamy tu:
https://www.facebook.com/drzwidomku
No i nie bójcie się. Na dziale dziennikarstwa pojawię się na miliony procent! :D
Ratownictwo medyczne, ciekawe :) Powodzenia!
OdpowiedzUsuń