Piłka Nożna
Niestety później sprawiało mi to większe trudności w związku ze zdrowiem. Później doszła ciąża.
Nadal jednak gram-z synkiem :)
Nasza rodzina składa się głównie z piłkarzy. Wujek trener, chrzestny jest mistrzem na boisku.
Nawet K trenował kiedy się poznaliśmy. Niestety problemy z kolanami zrobiły swoje.
Ksawerek za to ma wiele okazji by zapoznać się z tym sportem.
Plastyka
Człowiek nie może wiedzieć czy będzie w czymś dobry, dopóki tego nie spróbuje.
Prace plastyczne nie jedno mają imię tak więc przy okazji nauki przez zabawę dajemy mu szansę wyrażania siebie na różne sposoby.
Gotowanie
Ksawko od kiedy skończył półtora roku bacznie przyglądał mi się w kuchni. Pytał "a co to?" "do czego to siuzi?". Postanowiłam angażować go w nasze "kuchenne rewolucje". Na pewno wspomaga to jego rozwój, ale i powoduje, że posiłki znikają szybciej i smakują lepiej :)
Są jednak pasję, które w życie malucha wkroczą dopiero za kilka lat.
Ja pasjonuje się pisaniem. Od narodzin Ksaweosia mam na to więcej ochoty i wiedzy.
K za to interesuje się iluzją i cardistry. Co prawda Ksaweo posiada już własną różdżkę, jajko i chustkę do znikania, ale "machanie" kartami zrozumie dopiero za jakiś czas.
Nasze indywidualne pasję połączyliśmy w jedną, spójną całość. Ja przekazuje swoją wiedzę chłopakom, a oni swoją mnie. Angażując Ksawerego w Nasze hobby nie tylko dostarczamy mu nowych wrażeń i pokazujemy możliwości, ale znajdujemy czas by samemu pograć w piłkę czy pojeździć na rowerze.
Panuje wszechobecna moda na "mój syn to będzie piłkarzem", "a moja córunia tancerką".
Za to mój syn będzie tym kim zechce. Tancerzem, łyżwiarzem, muzykiem, czy narciarzem.
Może być kim chce bo wiem, że nadal będzie moim synem ♥
0 komentarze: